Najnowsze wpisy, strona 6


prawei jak onet
Autor: diable
17 listopada 2008, 15:43

temat: Czy mężczyzna potrzebuje kobiety i rodziny?

Ja to bym chcial tak miec domek z grubych bali pod lasem.
Rozpalac ogien w kominku, a potem przy jego kojacym trzaskaniu
pomagac wybrance mego serca w swiatecznych przygotowaniach.
Patrzylibysmy przez oszronione okno jak dziatwa radosnie lepi
balwana z pierwszego sniegu. Stroili bysmy choinke i spiewali
koledy a pozniej pojechlibysmy na kulig oswietlony pochodniami
i skrzacym sie, mroznym niebiem.
Ale poniewaz jestem brzydki jak szczur po czernej ospie,
zamiast tego wszystkiego chodze na dziwki.

 poprioniony

effing i
Autor: diable
16 listopada 2008, 10:27

i'm not a girl, i'm not a boy. what am i?

/other than confused/

sometimes i forget why i smoke
Autor: diable
16 listopada 2008, 09:57

sometimes i forget who i am. a lot actuall;y

and then, i remember.

i'm me.

i

fuck. it all sucks czemu jest tyle rzeczy do przemyslenia zrozumienia

n i e mam sily. /nawet na spacje

teraz
Autor: diable
16 listopada 2008, 09:40

to jakby wiersz. nie?

nienawidzę tego zdjęcia, z kilku / wielu?...
Autor: diable
16 listopada 2008, 09:21

nienawidzę tego zdjęcia, z kilku / wielu? powodów. mimo to, jest moim ulubionym zdjęciem, zniszczonym alem moim. tym. w ramce przy łóżku, taka drewniana ikea, do rozmawiania rozmyślania. cześc /nie działa mi ć/ /to copy & paste/ hej/ góralskie chustki/ ale jutrio/zgubiłam się

mam brodę mojego taty

couples that drink together, stay together...
Autor: diable
15 listopada 2008, 00:10

though so do those who don't,

it turns out.

 

do domu
Autor: diable
13 listopada 2008, 20:30

mam bilety, mam paszport (mam też dobrego szefa, który pozwolił wybywać w ramach załatwień w środku dnia przez dni dwa)

no to jadę.

mama szczęśliwa, mówi, że już nawet się nie martwi niczym tylko cieszy, że będę. no to ja też.

są momenty kiedy ten kraj naprawdę łaskocze...
Autor: diable
10 listopada 2008, 21:40

w razie nagłego wypadku, paszport można otrzymać w dni kilka. bez zachodu, bez kosmicznych opłat. (trzeba się tylko zamiast na dowolną pocztę pofatygować do oficjalnego budynku agencji paszportowej). i tyle.

umówionam na środę czyli się jeszcze okaże ;)

/można w ten sam dzień, w godziny trzy. żadnych dodatkowych opłat, tylko osobiście/

ale ja nie mam paszportu
Autor: diable
10 listopada 2008, 18:43

okazuje się, że chcąc nie chcąc, a raczej chcąc ale nie mając kasy, pojechać w polandię w tym roku też pojadę.

...
Autor: diable
09 listopada 2008, 06:57

give and forgive

more