Najnowsze wpisy, strona 35


Bez tytułu
Autor: diable
21 października 2005, 18:18

nie zmienilo sie nic, czy ty czy kazdy on przed toba

paniczny strach przed zbyt bliskoscia zbyt zaleznoscia zbyt wieloscia ty w ja ja w ty

wolalabym zebys mnie zdradzal, bil krzyczal i kopal. ze wszystkim sobie poradze. tylko nie badz dla mnie dobry.

spie z walizka w zasiegu wzroku. duren, patetyczny duren.

pure morning
Autor: diable
19 października 2005, 21:48
amazing grace
Autor: diable
18 października 2005, 18:01

najpiekniejsze z pieknych dzieci przychodzi do mnie wieczorem i zarzucajac wlosami po zaspanych oczach mowi kocham cie ciociu, dobranoc. tak moglabym zyc.

tynka
Autor: diable
12 października 2005, 16:45

na pytanie martynko ile masz lat? jesli nie moze sobie przypomniec, co zdarza sie czesto, po malej pauzie robi grozna mine i z wielkim wyrzutem w glosie:
-to cio ty, nie pamietasz??? no nie pamietasz?? i odchodzi udajac obrazona.
wolajac z pokoju do krzysia:
-kis`! kis` choc` tu!
cisza, za chwile przybiega, wielce zdenerwowana brakiem odzewu ze strony kisia
-no tajger! co ty, nie slysysz?!
u cioci na imieninach:
-martynko jakie lubisz ciasteczka, ktore chcesz? z truskawkami czy z galaretka? a moze takie, z kolorowa smietana? 
-zadne. ja lubie kielbasie i kis`ke.

i tak calymi dniami :)

and it ain't that nobody loves me, cuz i'm...
Autor: diable
08 października 2005, 06:47

wypelniam sie portishead

*

kiedys dom (tylko mniejszy). wierze. chce wierzyc. nic wiecej, niech tylko jeszcze niebo i las.

czujesz? nie. ja tez nie
Autor: diable
07 października 2005, 22:28

panoszy sie we mnie pustka

az echo ze hoho

Bez tytułu
Autor: diable
06 października 2005, 16:29
Bez tytułu
Autor: diable
04 października 2005, 22:04

z kazdym sobotnim dzwonkiem, tajgrowa szczeka opadala nizej i nizej i nizej.. od rodzicow jechalismy z zamiarem solidnego spicia sie w bardzom kameralnym gronie, czyli tajger, mloda & ja. z pierwszego zaskoczenia wziela go mag & jeremy siedzacy na kanapie kiedy otworzyl drzwi. szybko przekonalam go, ze tylko oni i my i wodka. wiec na kazdy dzwonek otwieral szeroko oczy a ja z kazda przychodzaca osoba mowilam, ze to juz ostatni z zaproszonych, ze juz nikt wiecej. dwudziestu pieciu gosci na dwudzieste piate (byloby. gdyby nie niedojechanie dwoch, ale ponoc licza sie intencje). ogolnie bardzo bardzo klimaty. bardzo.

*

mloda i tyna nacieszyc sie nie moge. zwlasza tyna; wygadana, niegrzeczna, nieposluszna; najslodsza. a mloda to juz sie samo przez sie. z nia zawsze dobrze.

tylko mama, sama sobie pozostala w pustym domu. z kazda rozmowa czy z nia czy z mloda na jej temat, bardziej widze jak bardzo zmeczona fizycznie & psychicznie, jak bardzo te wszystkie lata odcisnely jej pregi w sercu. coraz czesciej przeprasza, za wszystko czego neimialysmy dorastajac. i placze.
dzisiaj plakalysmy obie. jej sie serce lamie i przeprasza, ciagle przeprasza, ze nie mogla nam dac wiecej, ze nie mielismy dziecinstwa, ze tak szybko musielismy wydoroslec i na wlasne nogi. a mnie, ze to ja dzisiaj nie moge jej dac wiecej, ze nie moge jej dac wszystkiego i wiecej. no bo przeciez dla niej wszystko, bo przeceiz to mamus. moj mamus.

mam ochote zabic ojca i wyrwac mu serce. krazy mi w zylach nienawistny zal.

czuje sie taka mala i tak strasznie chce tylko jej ramion. niepotrzebujewiecej.

Bez tytułu
Autor: diable
01 października 2005, 18:51

tajger zabronil kupic mu prezent. dostal wiec wczoraj tylko kwiaty i kartke. teraz mysli ze jest sprytny i sie slucham.

popoludniu idziemy do rodzicow na tort & salatke. zanim jednak pojedziemy, pod pretekstem zakupow butowo-torebkowych, u ojca przygotuje sobie jedzenie, picie & reszte dupereli. gotowe zawioze do magpie, razem z kluczami. pod nasza nieobecnosc madziul rozparceluje wszystko w mieszkaniu i przyjmnie zlazacych sie znajomych (ktorzy to wczesniej odmowili mu przyjscia z powodu bardzo bardzo waznych spraw).

niech ma. mi bedzie zabranial kupowac prezentow..

Bez tytułu
Autor: diable
30 września 2005, 20:55

szef polazl na dzisiaj a ja nadal tutaj. nie potrafilam powiedziec ze odchodze bo

szkoda mi go.

tiktak

*

cyk! tajgrowi stuknelo cwierc wieku. sto lat tajger, zawsze zawsze szczesliwosci.