06 września 2008, 21:23
www.worldofgood.ebay.com
/język jest do zabawy/
www.worldofgood.ebay.com
szkoła to calkiem inne doświaczenie kiedy jest się dorosłym.
nic nie muszę, jestem tu bo chcę, bo rrrde sama jestem tą która z wolności wieczoru zrezygnowała na rzecz tego tu.
uczę sie więc spowrotem. jest lepiej niż gorzej. przegryzam się przez się.
aleee o czym jaa. tu i teraz oddalam się od wszę i wiesz
frrruniemy
,,,
gdzieś kiedyś
...
a teraz nosowska. a już miałam narzekac na radio. o ;)
...
nie chcę mieć włosów, chce mieć grzywkę tylko. włosy mi ciążą, chciałabym ich nie mieć . prawie tak jak nie chcę mieć ciała. chcę być . tylko. ot i po nic
bez
braciak tym razem przeprowadzil sie do knoxville (tn) wiec na dlugi weekend wybylismy go odwiedzic. w sumie dzieki tym jego przeprowadzkom to przynajmniej zwiedzimy dobry kawal tego kraju. ogolnie, zadupie, ale on chyba tak lubi ;) bo z jednego w drugie leci. wszedzie fastfoody, ale to wszedzie. na ile w promieniu mili od wlasnego domu nalicze ich z 8, na tyle u niego to w promilu pol jest z dziesiec badz wiecej. sciana w sciane, jeden kolo drugiego. ludzie tacy typowo polodniowi, wygadani, glosni, ale w sumie mili. kazdy ma pickup'a i gnata, coz that's the southern way ;) na polski kazdy reagowal, w wiekszosci zaciekawieniem choc i ciezkie spojrzenia sie czulo (az samemu chcialo sie powiedziec them fuckin immigrants came to steal our jobs ;). momentami czulam sie nieswojo wrecz, jak jakies calkiem nowe zwierzatko ktoremu sie trzeba przyjrzec. jednak przyzwyczajona jestem do chicago, gdzie co po ktory napotkany czlowiek naparza w innym jezyku, ma inny kolor czy szatke. aha, po drodze przejezdzalismy przez kentucky wiec musielismy koniecznie zatrzymac sie w jednym miejscu. no bo kaman, byc w kentucky i nie zajechac do kentucky fried chicken to prawie jak grzech ;)ale myk okazal sie taki, ze nie dosc ze kfc w kentucky bylo masa to bylo tam i pierwsze kfc, ever ;) i tamze zesmy sie posili. a teraz w koncu w domu, dwa tysiace kilometrow wymeczenia w nas. padam.
niepodobne do niczego, a npewno nie do kfc ;)))
sly old fox picks a girl
Go Barack!
i znowu będzie zima
pierwsza wywiadówka za nami. norrmalnie zazdroszczę dzieciom teraz (czy nasi starsi też tak nie mówili?;). klasa ciepła, przyjemna, kolorowa. nauczycielka, że do serca przyłóż. szkoła mała, zdjęcia i rysunki dzieciaków na każdej ścianie...
poza tym mają WSZYSTKO i wogle, no rozpusta.
wita po wyjściu z windy.
kościół, remont, jezus, słaby aparat w telefonie (2006)