07 maja 2004, 18:21
rumsfeld testifies on iraqi prisoner abuse - radio, tv, net, sasiad, telefon.
czuje, ze trace czucie.
mam w sobie głosy
które każą mi zaglądać do odległych światów
ale nie potrafią wytłumaczyć tego co tam widzę
telemah..
/język jest do zabawy/
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
rumsfeld testifies on iraqi prisoner abuse - radio, tv, net, sasiad, telefon.
czuje, ze trace czucie.
mam w sobie głosy
które każą mi zaglądać do odległych światów
ale nie potrafią wytłumaczyć tego co tam widzę
telemah..
jak dlugo mozna odkladac cos, co odlozonym wogole nie powinno byc a odkladanym przez dluzszy czas to juz napewno. jak dlugo mozna udawac, ze problemu nie ma i swieci slonce i pomysle o tym jutro jezeli juz wczoraj byloby za pozno? jak dlugo, po zdaniu sobie sprawy z powyzszego, mozna nadal udawac przed wszystkimi a zwlaszcza soba, ze nadal jest ok i problemu nie ma? i jak niedlugo potrzeba aby uwierzyc wlasnym klamstwom i zwyczajnie dac sobie spokoj bo jak nie ma problemu to co sie martwic?
i przede wszystkim: jak dlugo, az problem wybije na powierzchnie i powaznie upierdoli w dupe?
oto jest pytanie.
a ja wam powiem. niedlugo.
and if you sing this melody
you`ll be pretending just like me
n.k.k.