18 maja 2005, 17:19
gym wczoraj. ledwo zipiac, po godzinie treningu, robie koncowe rozciaganie miesni, podchodzi do mnie jakas babcia i pyta czy wszystko w porzadku. trenerka patrzy na nia i smiejac sie mowi, ze tak. she looks like she's gonna have a heart attack, maybe u guys should take it easy.. podnosze reke, na znak ze chce cos powiedziec, ale wpierw musze zlapac oddech. zipie zipie i wreszcie wysapuje but i'm only 23! ur what? oh my.. i poszla sobie. oto moja kondycja.