Archiwum 03 listopada 2004


if you hear me, baby, blink!
Autor: diable
03 listopada 2004, 00:34

jezyk sie troche podgoil, opuchlizna prawie zeszla no i moge juz powoli gryzc (przez pierwsze dwa dni byly tylko rozmemlane ziemniaki, jogurty i zmiksowane zupki). nadal seplenie ale mowienie nie sprawia juz takiego bolu. o dziwo latwiej sie mi mowi po polsku niz angielsku - chociaz polski niby 'twardszy'. najwazniejsze ze jakos nie zaluje, pomimo ze decyzja byla z tylka wyjeta (ze tak powiem), bo poszlam tylko zobaczyc jak idzie magdy tatuaz i moze moze przekluc sobie nos.  ka bardzo wyrozumialy , zwazajac na to ze zero calowania przez kilka tygodni, no przynajmnie 2-3. denerwuje mus plukania roztworem z jakiejs soli morskiej po kazdym posilku, papierosie, napoju, no czymkolwiek co nie jest czysta woda. aleee, co tam. jest i juz. mloda stwierdzila ze upadlam na glowe i ze to obrzydliwe a ja czuje ze ten kolczyk to poczatek czegos dobrego. w mojej glowie rodzi sie chec zmian.  zycie, oto ide. 

[zyciowa, ci mowie pianka i zyleta w dlon i przekonaj sie sama.  nawet sie zaloze ze przyznasz mi racje. to jak? stoi? (zaklad oczywiscie;)]