21 lipca 2003, 22:10
wszystko nadal ok.bez wiekszych wzlotow,badz upadkow.oprocz jednego-ostatnimi czasy w. zaczyna sie pojawiac na mojej drodze. dziwnie to drazni. pomomo, ze jego osobiscie nie spotkalam juz od pol roku,jednak ostatnio spotykam dawnych naszych wspolnych qmpli,widze jego samochod na sasiednim od mojego bloku,no i szczyt-jeden z moich dobrychkumpli ostatnio natknal sie gdzies na niego i sie na piwo wyumawiali. i kij im w oko-nie mam nic do tego kto z kim wodke pije i wogole ale..nie podoba mi sie to .nie podoba mi sie to nagle pojawienie sie jego w moim zyciu znow.nie chce. to sie nigdy dobrze nie konczy.jest dobrze,niech tak zostanie.