03 lipca 2003, 18:06
roznosi mnie wrecz. cala masa energii. wreszcie dosciagaly mi sie tez piosenki i mam juz moja wyczekana plytke. beatka pojechala ogladac mieszkanie dla nas. o ile wszystko bedzie ok to sie bedziemy pakowac niedlugo i mykac na nasze nowe mieszkanko :) calkiem niezle ostanio sie dzieje. i choc troche teraz nie ten tego ta przeprowadzka bo oddale sie od mojego kyci kyci mrau. ale jednak potrzebuje zmian i to bardzo. a to bedzie duza. troche obaw co do kasy jak by nie bylo. mysle jednak, ze bedzie ok. w sumie koszta miesieczne podniosa mi sie lekko ale jakos to wpracuje w budzet (ktorego nie posiadam) bedzie dobrze. nie moze byc inaczej.
jeszcze siem spakowac musze. i smyyyyk .. przed polnoca bede w nyc'u :) strach sie bac :)))