Archiwum 08 kwietnia 2005


let's jump upon the sharp swords
Autor: diable
08 kwietnia 2005, 18:25

there is a dream inside a dream
tajger zbudzil o piatej, zbierajac sie do pracy, wiec szybko wlozylam nieumyte kontakty i wlaczylam tv. oczy nie chcialy pozostac otwarte wiec snilam i ogladalam, snilam i ogladalam. nie wiem teraz co bylo czym.

without the threat of death there's no reason to live at all
noga nadal zdretwiala, ultrasound nie wykazal zadnych skrzepow i pozostawiono mnie w ciemnym kacie; nikt nic nie wie. 

no salvation, no forgiveness
tata podzielil sie wczoraj paroma stowkami, ale wiesz, tak zeby ona nie wiedziala, tak tak tato, wiem.  przynajmniej czekowe wywinduje na plus (wczoraj wisialo na minus czterysta). tajger nie moze sie nadziwic jak oni ci tak pozwalaja zjechac?! bo ja wiem, tak juz jest, moj bank mnie kocha.

we burn and coil like cigarettes
ukaszi ma wolne wiec siedze i czekam az przyjedzie. zapowiada sie ladny dzien, wiec zapalimy i moze na jakis spacer sie wyjdzie (jest to zjawisko warte zapisania, gdyz ostatni spacer to moge w latach odliczac, samochod tu samochod tam nie ma czasu a spacery).

i say it is and then it's true,
ukaszy sie rusza na gg. ide po prosbie do martina.