Archiwum 09 sierpnia 2004


im bardziej wiruje powietrze wokół
Autor: diable
09 sierpnia 2004, 20:45

czytam tomaszewska, slucham green grass o tunnel, krusze sie. nie chce myslec. nie o wczoraj nie o jutro nie o dzisiaj. chce byc daleko. w tym zakatku mojej glowy gdzie tylko i jedynie jest bezpiecznie i spokojnie, gdzie mozna schowac sie w gorze gazet i gdzie zasze czeka na mnie sok malinowy, rozowe klapki i jest przyjemny polcien. i gora gazet w ktora mozna sie wkopac i oddychac spokojnie. tylko tam umiem sie odnalezc, nie bac, nie udawac. kaza mi tam nie chodzic, wiec sie staram. coraz mniej. 
moj glos jest na mnie zly, ze chce go zostawic, ze szukam wyjscia. moj glos coraz mniej ze mna rozmawia. czuje sei samotna.

green grass of tunnel green grass of tunnel green grass of tunnel green grass

nie potrafie sobie powiedziec nie. nie potrafie. gdzies tam mam kontrole ale nie umiem. nie chce. nie chce tego zatrzymac, nie chce szukac wyjscia. nie chce. moge, chociaz troche, ale nie robie nic. niby takie proste, boze. ciezko odebrac sobie czesc siebie z ktora zylo sie tyle lat. wszystko krzyczy nie.

chce mi sie biec, uciekac. byle gdzie, nie wazne, nic nie jest wazne. chce stad uciec, z tego zycia, z tych miejsc, z tych twarzy, z tych dzwiekow.