wchodze tam niczym zwiazki w reakcje ;
23 lutego 2005, 22:11
ou eu i juz pierwsza z klas za plecami. biznes miedzynarodowy okazal sie calkiem interesujacym przedmiotem, wykladowca zas, ciekawa i inteligentna kobieta, ktora zwiedzila kawal swiata. klasa jak wymodlona, czyli nie okazalam sie najstarszym capem w stadzie. pierwsze zdawkowe wypowiedzi spalaly mnie po same konce wlosow i wiercily dziury w scianie ale ale tak strasznie chcialam wiecej i wiecej i pod koniec nawet udalo mi sie na chwile spojrzec w ktores z patrzacych we mnie oczu (co oczywiscie z miejca zmieszalo na tyle zeby stracic watek myslowy) ale co tam, juz sam fakt! tym o to sposobem juz oficjalnie pozegnalam zacne panic disorder i moge z czystym sumieniem stwierdzic: mnie to juz nie dotyczy. ha! masz ci babo placek. a i anxiety juz tez tez powoli ujarzmiam bo sam fakt wejscia pomiedzy te oczy oho to nie bylam ja to bylam ja wersja 2.0+. o.
dzisiaj prawo biznesowe, ktore poraza na sama mysl o grubosci ksiazki (onienie to nie jest ksiazka, to jest ksiega, to jest biblia razy dwa) i znow nowe oczy. aaalee, co mi tam. z polowy oceanu wracac spowrotem nie bede nie?
Dodaj komentarz