r. mial racje, na glodzie nic kurwa sensownego...


Autor: diable
11 listopada 2003, 17:46

chyba pierwszy raz od dawien dawna zaczyna wracac do mnie swiadomosc, ze mam wlasna wole. swiadomosc, ze wszystko (no moze nie wszystko, ale wieksza porcja) z tego co dzieje sie w moim zyciu, moge zmienic. ja. ja moge to zrobic.to jednak rozwinelo calkiem inny watek myslowy. a mianowicie: kiedy ja te swiadomosc zatracilam. kiedy tak znijaczalam? cofajac sie jeszcze do pl, przeciez tyle bylo zawsze we mnie zycia, energii, pomyslow, buntu, a przede wszytkim tej wewnetrznej motywacji. wiec w sumie chyba poczatkiem konca byly poczatki tutaj, problemy w szkole, w domu. rezygnacja z siebie dawala szanse na wtopienie sie w otoczenie. a wtedy chyba na tym wlasnie najbardziej mi zalezalo. chcialam byc nie zauwazalna. a potem w calym tym rozpierdolu zapomnialam o sobie. zapomnialam, ze pomimo wszystko, nawet jezeli czasem wydarzenia nie pozostawiaja zadnej opcji zmian, czasem jednak, czasem te zmiany sa mozliwe. wiec..  nie wiem o co mi chodzi. ide cos zjesc.

*co?! taki czy siaki, glod to glod, nei? ;>

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz