if love is a labor i'll slave till the end...


Autor: diable
29 października 2005, 16:36

nie mam ojca. mam tate.

siedzimy na kanapie, tata juz wyszedl, patrze na mloda mloda na mnie i nie potrafimy nic tylko sie usmiechac.

uwierzysz, ze jednak nie skonczyl sie swiat?

nie.

ja tez nie.

tyle sie wydarzylo. nie moge ogarnac nawet czesci wszystko zlewa sie w jedna wielka palaca kule emocji. dwa dni. dwa wieczory. dwadziescia prawie lat czekania. i zyjemy.

i ta suka, ta suka potrafila przyjsc z pretekstem ja was przepraszam dziewczyny tylko po to by za chwile zaczac nas obrazac, widzicie coscie narobily?! teraz on mnie zostawi przez was!

przez nas? przez nas? ty szmato ty przegnila szmato, tyle lat pozwolilysmi ci nami poniewierac i kiedy w koncu zrobilysmy sobie kregoslup i powiedzialy nie, ja nie musze tego znosic, to jest nasza wina?

najmilsza z win, i moge z nia zyc tysiac zyc jest ta, ze tata majac wybor miedzy nami a nia wybral

nas.

uwierzysz??? uwierzysz?? mloda wierzysz w to? mloda to sie naprawde dzieje?

nie wiem, caly czas boje sie momentu w ktorym sie zbudze i to wszystko bedzie tylko kolejnym snem.

spodziewalysmy sie wszystkiego, ze nie zrozumie o co nam chodzi, ze sie wkurwi, ze nie bedzie sie do nas odzywal, ze stracimy cokolwiek to bylo co dotychczas mielismy, ze bedzie krzyczal, ze wszystko tylko nie przepraszam

dla mnie zawsze bylyscie najwazniejsze. przepraszam za wszystko. kocham.

nie potrafie tego okreslic opisac przepisac przelac wylac z siebie nie potrafie uwierzyc

I won't cross these streets until you hold my hand

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz