Bez tytułu
10 lutego 2005, 17:42
dysklajmer:
z gory mowie, ze najblizszy czas spedze na mieleniu jezorem (tak niby nie) o cenach materialow budowlanych, meczarniach przy ukladaniu podlog, plytek, wstawianiu kibli i tym podobnych. o, i malowaniu napewno bedzie.
tak wiec ;>
wczorajszy wieczor spedzilismy zwiedzajac home depot i menards czyli materialy budowlane od a do zet. jak narazie, wybralismy wanne (jacuzzi tub z dziewiecioma natryskami, 28 galonow pojemnosci i takie tam ;), zlew, szafke i lustro. zebralam tez narecze broszurek z farbami. z kolorami oczywiscie problem najwiekszy bo ja jak zawsze nie moge sie zdecydowac ale nie pozwole nikomu innemu tego zrobic. choc, nie poweim, jakis tam zarys juz powoli swita.
wracajac ze sklepu znalazlam pod drzwiami ksiazki do szkoly. przylamalam sie troche, bo jesli ja mam te opasle ksiegi przerobic w te pare tygodni to albo musze byc jakims przechujem spryciarzem albo zajebistym geniuszem. szkoly mi sie zachcialo na starosc w morde jego mac. szkoly.
no ale jako, ze kasa juz poszla i spowrotem jej nie ujrze, mowcie mi od dzisiaj przechuj spryciarz.
aloha ;
Dodaj komentarz