Bez tytułu


Autor: diable
16 września 2004, 17:36

mloda za tydzien (i dni kilka, dokladnie dwa) konczy 21. dzieciak nie moze sie doczekac az wreszcie bedzie mogla sobie legalnie piwo kupic. zona, matka, dorosla kobieta a do baru jej nie wpuszcza. heh, ciezko sie przyzwyczaic po przyjezdze z pl gdzie spkojnie sie mozna bylo nawalic w wieku lat ledwie ze nastu (piekne czasy to byly, swoja droga..)

dni kilka pozniej znow ka bedzie sie urodzinowal (24 mu stuknie, stwierdzam ,ze stara dupa z niego, trzeba by sie rozejrzec za jakims mlodszym towarem moze? ;) no i jego braciak- jako ze blizniacy.

tak wiec szykuje sie dlugie picie, swietowanie, rozdawanie prezentow jak na mikolajki, zwiedzanie barow, zdychanie co rano by co wieczor znow powrocic w objecia alkocholu. mhrrr...

wiecie jak dawno ja nie wyszlam z domowych pieleszy? jezuu, lata juz, moge powiedziec (nie licze przelotnych wizyt w jakichs podlych speluncjach). zakopalam sie tak gleboko w tej kanapie, ze juz korzenie po same fundamenty chyba mam. to bedzie dobry powod by sie oderwac. wyjsc i stawic czolo swiatu. poza tym leki i terapia tez troche pomagaja sie odkopac wiec niech sie dzieje wola pijacych!

jesli ktos chetny niech wpadnie na male co nieco :))

16 września 2004
ja już mam chyba wyłącznie korzenie.

Dodaj komentarz