Bez tytułu
01 lutego 2007, 02:50
k&a już w hiszpani. pięknej, ciepłej hiszpanii.. tu minus bodajże 15. zazdroszcze i tęsknie. tęsknie.
ka kupił dzisiaj rzutki i rzuca. zaś zaraz teraz do baru na piwo z magpie & jerbear (lovely ain't it? tak się zwą w chwilach).
w sobote w lurze 80's night. i bym się chętnie ale co się wtedy nosiło? ja przez pierwszą część głównie pieluchy ale to chyba nei bardzo barowy ubiór. pamiętam jeszcze getry, ale to już pózniej chyba, metaliczny oczojebny róż. i nawet zaloże się, że mama gdzieś je jeszcze pewnie ma odlożone (mama ma absolutnie wszystko. nic w przyrodzie nie ginie, kiedyś sie przyda. mama moja mama)
slońca.
Dodaj komentarz