i'm miss world, watch me break and watch...


Autor: diable
19 kwietnia 2004, 20:12

wczorajszą pózną nocą, w końcu, pękło co pęknac miało. rozlało się szerokim potokiem. i przeszło. zauważalna poprawa w pracy systemu. taki mały restart.

dalej wkurza kompletny brak czasu dla siebie.i dla ka.i ka dla mnie. tak biegniemy obaj, że ledwo się mijamy. jedyny czas kiedy się mamy, tylko dla siebie, przesypiamy. ale się poprawi. poprawimy.

 

24 kwietnia 2004
Jeszcze nie wyspani?
22 kwietnia 2004
To się poprawcie, bo czas galopuje! :-)))
22 kwietnia 2004
znaczy sie miekki reset po fachowemu, sama nasciskalas? ;)uwazaj w tym bieganiu zeby nie wpasc w jednokierunkowa ze zlej strony

Dodaj komentarz