Bez tytułu


Autor: diable
10 marca 2005, 22:36

wszystko sie pomietolilo

lokatorzy nie wyprowadza sie wczesniej, ojcu pasuje uporac sie ze sprzedaza wczesniej bo znalazl jakis okazyjny dom, a tu historia kredytowa przybila nam wszystkim raczki do lawki.

pomijajac juz moje notoryczne spoznienia (swoja droga musze powiedziec ze discover jest zajebista karta, w ciagu 5 lat na palcach jednej reki policze ile razy zaplacilam im na czas, a na histori nic a nic nie pokazali), to okazalo sie tez ze gdzies tam ktos tam ma karte na ktorej dopisana jestem i ja. i ten ktos tam gdzies tam ma ponad dwu tysieczny balans, ktory raz splaca raz nie splaca. przy czym bardziej to drugie.

wyjasnic cos takiego to jak biegac w ciemnosci po labiryncie. nikt nic nie wie i wogle prosze sie zwrocic gdzie indziej.

tajger tez pare spoznien ma wiec idealnego kredytu zadne z nas nie posiada. tajger ma sredni a ja srednio-zly. na dzien dzisiejszy klania sie nam siedmioprocentowa pozyczka co niestety jest wielka porazka i hakiem w plecach.

ale to nic, walka trwa. przy moich wlasnych kredytowych balansach te dwa tysiace to naprawde niewiele ale to jest dwa tysiace ktorych nie dane mi bylo wydac i wrobic sie w nie dam.

mtz
11 marca 2005
i wciaz te pieprzone problemy...i wciaz ta pieprzona kasa.znam ten bol.ale do kredytu mi daleko:)jeszcze nie mam takiej pozycji jak ty:D

Dodaj komentarz